Opinie o kutrze - STENIA
Dodaj opinię- kompetentna sprawdzona i profesjonalna
- jednostka świeżo po remoncie petarda
- Rano śniadanie z pyszną kiełbasą chleb ze smalcem i ogórkiem bez ograniczeń, po południu treściwa rozgrzewająca zupka
- Ten gość ma nosa i wie co robi pływałem na wszystkich jednostkach z Władka i nie tylko ale to co ten koleś robi jest nie do opisania. inne kutry mają świetne opinie ale chyba sami sobie je wystawiają bo ja się z nimi nie zgadzam
- 36 sztuk NIE BOLKÓW!!!
Ogólna opinia:
Dla mnie petarda koleś wie gdzie jest ryba jedzenie zajebiste atmosfera tak samo. Byliśmy pierwsi na łowisku i ostatni w porcie bo na tej jednostce patrzy się na echosondę i wyniki a nie zegarek czy wskaźnik paliwa. jedzenie petarda dwa ciepłe posiłki i nie tylko sprawdźcie sami pozdro.
- 18
Ogólna opinia:
Pływam na kutrach 5 lat a od 2 lat na kutrze Stenia z Panem Sławkiem moim zdaniem najlepszy szyper jakiego znam jeśli chodzi o szukanie ryb co pokazał nawet wczorajszy dzień i nie tylko. Według mnie gwiazdek jest za mało aby ocenić te umiejętności. Wszystkim polecam kuter po remoncie zawsze dwa dania kiełbasa na śniadanie i zupa na obiad i oczywiście napoje do tego chleb ze smalcem i ogorkami do wyczerpania zapasów oraz herbata i kawa.
Ogólna opinia:
Wypłynięcie 28.04.19 Pomimo brzydkiej pogody wypłynięcie jak najbardziej udane. Kapitan jak zwykle super napływał. Były ze mną osoby, które płynęły pierwszy raz są bardzo zadowolone. Napewno kapitana nie zmienią!!! Czekamy na kolejne wypłynięcie
- załoga dbała o ryby i bezpieczeństwo
- zadbany, czysty
- specjalnie zajrzałem do toalety przed wypłynięciem, czyściutko!
- powyżej średniej
- starał się aby wszyscy złapali
- z rozmów w porcie wynika że powyżej średniej "portowej"
Ogólna opinia:
Kuter ciężki do łowienia, powodem są stalowe wanty i ciasna rufa. szyper w porządku, musimy pamiętać o tym że oprócz umożliwienia nam połowu dba o nasze bezpieczeństwo. Kilka razy widziałem już scysje pomiędzy szyprami różnych kutrów a "kiwakami bez fali" jeżeli takie indywiduum zrobi sobie krzywdę ( jakakolwiek ) to zawsze odpowiada szyper i stąd, niestety ich nerwowość. To zdanie w nawiązaniu do opinii sugerujących zbytnią nerwowość i chamstwo szyprom. ten szyper umożliwił nam złowienie wystarczającej ilości dorszy, niestety drobnych, bardzo ambitny pierwszy wypłyną i ostatni zawinął do portu, najlepszą opinią jest to że mam ochotę płynąć z nim ponownie. jeszcze jedno, koledzy z dalszych rejonów przyjechali wieczorem i nocowali na kutrze, świetna sprawa dla wędkarzy z daleka.
- profesjonalna
- skuteczne napłynięcia
Ogólna opinia:
Atmosfera na jachcie bardzo sympatyczna. Kapitan bardzo kompetentny, napłynięcia udane. Ciepłe posiłki smaczne. Ogólnie polecam napewno popłynę jeszcze nie raz.
- Wykonuje swoją robotę dobrze. Rybki wypatroszone na kutrze
- Widać że ma swoje lata ale czułem się bezpiecznie jest gdzie kimnąć ogrzewanie bardzo wydajne
- trochę ciasno
- Śniadanie na ciepło kiełbaska, potem kapuśniak gorący dobrze doprawiony i treściwy
- kawa, cherbata, woda
- robił wszystko żeby każdy nałowił napływał na rybki świetnie
- na 12 łowiących około 300 sztuk ja miałem 29 sztuk mogły by być większe szły z głębokości 55-60m
Ogólna opinia:
Pierwszy raz na tej jednostce ale było warto mimo tego co piszą ludzie w opiniach. Bałem się po tym co czytałem ale nie było czego się bać. Kapitan raczej spoko mało kontaktowy ale widać że koncentrował się na robocie i wykonywał ją perfekcyjnie. Wyszliśmy18.02.2018 o 5.00 powrót 20.00 temperatura około 0-1 st/c Każdy połowił ja osobiście polecam tą jednostkę :D DZIĘKI :D
- Brak słów
- Szkoda pisać
- Masakra nie da się załatwić
- Może być
- Brak sam zrób to będziesz pił
- Brak słów on się nie nadaje nawet do sterowania łodzią
- Jedna wielka katastrofa.Brak ryb na tym czymś
Ogólna opinia:
Szyper nie umie się nawet normalnie odzywać jeden wielki burak. Nie proponujemy tej jednostki Lepiej w porcie łowić niż na tym czymś. Ps.Pan Ferdek miał rację.
- obsługa miła ale bezsilna wobec braku ryb
- kosmetyka na 4
- trochę ciasno
- bardzo smaczny
- normalne kawa cherbata ok
- pływałem na wielu kutrach kapitan ma pojęcie co robi to 9 moja wyprawa na tym kutrze. Na brak ryby nikt nic nie poradzi
- słabo trzy :( ale we wcześniejszych rejsach miałem nawet po 30-40 sztuk
Ogólna opinia:
Kolega ferdek to typowy malkontent siedział przez większość czasu pod pokładem i cały czas niezadowolony z życia. Wszystko go irytowało chyba sam siebie nie lubi. Z tym kapitanem płynęliśmy już nie jeden raz i zawsze były dobre wyniki. To że nie ma ryby to nie wina kapitana tylko bandyckiej gospodarki rybnej na naszym morzu. Ilość złowionych ryb na całym kutrze 29 sztuk niestety tak bywa. Koledzy w tym dniu byli na innym kutrze jeden złowił tylko diabełka a drugi 5 sztuk. Osobiście mogę polecić ten kuter i kapitana mimo że jest morze specyficzny w kontaktach z ludźmi ale wie gdzie jest ryba i do końca stara się by wędkujący mieli dobre wyniki. A jeśli ktoś ma okres to niech siedzi w domu i nie zawraca.... i nie psuje atmosfery. ILOŚĆ RYB NA CAŁY KUTER TO 29 SZTUK A NIE 3
- obsługa miła ale bezsilna wobec braku ryb
- kosmetyka na 4
- trochę ciasno
- bardzo smaczny
- normalne kawa cherbata ok
- pływałem na wielu kutrach kapitan ma pojęcie co robi to 9 moja wyprawa na tym kutrze. Na brak ryby nikt nic nie poradzi
- słabo trzy :( ale we wcześniejszych rejsach miałem nawet po 30-40 sztuk
Ogólna opinia:
Kolega ferdek to typowy malkontent siedział przez większość czasu pod pokładem i cały czas niezadowolony z życia. Wszystko go irytowało chyba sam siebie nie lubi. Z tym kapitanem płynęliśmy już nie jeden raz i zawsze były dobre wyniki. To że nie ma ryby to nie wina kapitana tylko bandyckiej gospodarki rybnej na naszym morzu. Ilość złowionych ryb na całym kutrze 29 sztuk niestety tak bywa. Koledzy w tym dniu byli na innym kutrze jeden złowił tylko diabełka a drugi 5 sztuk. Osobiście mogę polecić ten kuter i kapitana mimo że jest morze specyficzny w kontaktach z ludźmi ale wie gdzie jest ryba i do końca stara się by wędkujący mieli dobre wyniki. A jeśli ktoś ma okres to niech siedzi w domu i nie zawraca.... i nie psuje atmosfery. ILOŚĆ RYB NA CAŁY KUTER TO 29 SZTUK A NIE 3
- Poraszka
- Poraszka nie da sie zalatwic
- Zupa smaczna
- Katastrofa
- 3 na cały kuter
- MNIEJ NIZ ZERO
- DUŻO LIN BO TO ŻAGLOWIEC
- DZBAN JAK TO DZBAN NIE KORZYSTAŁEM BRAK MIEJSCA
- ZUPKA NAWET
- SWOJA KAWA WODĘ ZAGOTOWALI
- WIDZIAŁEM LEPSZE
- 17
- Kibel mniejszy od toi toja
- Kapuśniaczek własnej roboty smakowity
- samemu trzeba było zagotować wodę i zrobić herbatę
Ogólna opinia:
Byłem na lepszych kutrach,(obsługa i napływy szypra).Z pogodą trafiliśmy celująco falka mała,tylko wiaterek zimny (21 listopad).Kibel masakra,strasznie mały zero obrotu drzwi ledwo szło domkąć dobrze że papier był ale umywalki nie było.Posiłek smaczny kapuśniaczek OK.Smalec też dobry własnej roboty.Herbatę trzeba było samemu zrobić.Rybki słabo brały i ogólnie małe te dorsze.
Ogólna opinia:
polecam w 100 % szyper lubi swoją robote elegancko napływa rybki znajdzie nawet jak nie rzerujom napewno tam wruce )))))
- 35